Gorąco zachęcam do wypróbowania kaszy quinoa. Jest relatywnie droga, ale jej cena jest adekwatna do tego, jakie korzyści daje naszemu zdrowiu. Jestem przekonana, że ta obecnie mało znana z kasz i do tego trudna do zakupienia, odniesie niedługo sukces.
Podaję propozycję przepisu z jej udziałem. Zamiast zaproponowanych przeze mnie warzyw możesz użyć takie, jakie lubisz najbardziej. Może to być choćby groszek, kukurydza, brokuły czy fasolka.