Cepeliny, zwane też kartaczami
przepis na 16 sztuk
Tak wiem, że to blog dietetyczny i z pewnością nie poleciłabym tych klusek osobom na diecie odchudzającej, ale jeśli możecie czasem pozwolić sobie na odrobinę "szaleństwa", to wypróbujcie przepis na najlepsze w świecie pyzy.
Cepeliny, zwane też kartaczami, to danie litewskie. W Polsce tradycja ich przygotowywania narodziła się na Suwalszczyźnie. Moje korzenie rodzinne sięgają właśnie tych stron. Babcia od strony mojego taty była prawdziwą specjalistką w przygotowywaniu najlepszych kartaczy pod słońcem. W moim rodzinnym domu było to jedno z bardziej ulubionych dań, na które wszyscy czekaliśmy z trudno do opisania niecierpliwością. Dlatego, że jest to danie dość pracochłonne, pojawiało się w moim domu nie za często, ale gdy już nadchodził ten dzień, było to prawdziwe święto dla całej rodziny. Moja mama robiła wówczas ich ogromne ilości, tak by starczyło jeszcze na następny dzień. Aż wstyd się teraz przyznać, ale potrafiłam zjeść ich na jednym posiedzeniu 5-6 sztuk. Nie wiem, gdzie je wówczas mieściłam. Całe szczęście, że nie zdawałam sobie wtedy sprawy z ich kaloryczności. Przyzwoita porcja, odpowiednia niemalże dla każdego, to dwie sztuki. Jeśli nie mieliście okazji skosztować tych wspaniałych klusek, możecie wypróbować mój rodzinny przepis lub poszukać je w karcie dań mazurskich restauracji. Polecam!
Cepeliny, zwane też kartaczami, to danie litewskie. W Polsce tradycja ich przygotowywania narodziła się na Suwalszczyźnie. Moje korzenie rodzinne sięgają właśnie tych stron. Babcia od strony mojego taty była prawdziwą specjalistką w przygotowywaniu najlepszych kartaczy pod słońcem. W moim rodzinnym domu było to jedno z bardziej ulubionych dań, na które wszyscy czekaliśmy z trudno do opisania niecierpliwością. Dlatego, że jest to danie dość pracochłonne, pojawiało się w moim domu nie za często, ale gdy już nadchodził ten dzień, było to prawdziwe święto dla całej rodziny. Moja mama robiła wówczas ich ogromne ilości, tak by starczyło jeszcze na następny dzień. Aż wstyd się teraz przyznać, ale potrafiłam zjeść ich na jednym posiedzeniu 5-6 sztuk. Nie wiem, gdzie je wówczas mieściłam. Całe szczęście, że nie zdawałam sobie wtedy sprawy z ich kaloryczności. Przyzwoita porcja, odpowiednia niemalże dla każdego, to dwie sztuki. Jeśli nie mieliście okazji skosztować tych wspaniałych klusek, możecie wypróbować mój rodzinny przepis lub poszukać je w karcie dań mazurskich restauracji. Polecam!
Składniki na ciasto:
- 1,8 kg surowych, obranych ziemniaków,
- 0,5 kg ugotowanych ziemniaków,
- 2-3 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 1 jajko,
- sól.
- 1 duża cebula pokrojona drobno i podsmażona na oleju; można również podsmażyć razem z cebulą odrobinę wędzonki ub boczku jeśli ktoś preferuje.
- to zależy od upodobań: tradycyjnie dodaje się mięso wołowo-wieprzowe doprawione tak samo jak na kotlety; ja przygotowałam farsz z mielonego mięsa z indyka; można również farsz mięsny zastąpić farszem wegetariańskim z kapusty kiszonej z grzybami lub z kurek przesmażonych z cebulką i startą na dużych oczkach cukinią.
Przygotowanie:
- ugotowane ziemniaki ugnieć tłuczkiem do ziemniaków na puree lub przepuść przez maszynkę do mielenia,
- ziemniaki surowe zetrzyj w maszynce do tarcia ziemniaków, następnie odciśnij partiami w bawełnianej ściereczce,
- płyn po odciśnięciu ziemniaków pozostaw do odstania, na dnie naczynia uzbiera się całkiem spora warstwa skrobi, którą wykorzystaj do przygotowania ciasta na pyzy,
- ziemniaczane puree i odciśnięte surowe ziemniaki wraz ze skrobią z ziemniaków przełóż do jednego naczynia, dodaj jajko, mąkę ziemniaczaną i posól do smaku,
- ugnieć dokładnie ciasto na pyzy,
- zagotuj wodę w dużym garnku, lekko ją posól, celem sprawdzenia konsystencji ciasta przygotuj niedużą kulkę i wrzuć ją na wrzątek, gotuj około 10 minut, jeśli kulka się rozpada lub ciasto jest za miękkie, do naczynia z ciastem dodaj jeszcze łyżkę mąki ziemniaczanej, konsystencja ciasta zależy od rodzaju użytych ziemniaków i to ich jakości decyduje o tym, jakie ciasto ostatecznie uzyskasz,
- nabieraj dłonią ciasto, lekko je spłaszczaj formując na środku nieduże zagłębienie, do którego łyżeczką nakładaj farsz, następnie drugą ręką zalepiaj ciasto tak, by farsz znalazł się w środku i nie miał możliwości wyjścia na zewnątrz podczas gotowania; pyzy formułuj na kształt wrzeciona; w tradycyjnej wersji powinny mieć wielkość mniej więcej rozłożonej dłoni, choć oczywiście to, jakie przygotujecie kluski zależy od Waszych upodobań,
- następnie wrzucaj cepeliny na wrzątek, lekko przemieszaj łyżką durszlakową, by nie przywarły do dna, po wypłynięciu gotuj jeszcze około 15-20 minut; jeśli nie masz pewności, czy farsz już się ugotował i nie jest w środku surowy, możesz wyjąć jedną pyzę, przekroić i sprawdzić ,
- na talerzu ugotowane cepeliny polewamy podsmażoną cebulką z odrobiną tłuszczu.
Wartość odżywcza jednej porcji - 2 sztuki (około 342 g):
% Wskazanego Dziennego Spożycia dla osoby dorosłej*
* Indywidualne zapotrzebowanie na poszczególne składniki odżywcze może być wyższe lub niższe, zależnie od płci, wieku, poziomu aktywności fizycznej i innych czynników.