Rynek Shepherd's Bush
Będąc w tym roku na wakacjach w Londynie mieszkałam nieopodal Rynku Shepherd's Bush. Pochodzący z początku ubiegłego stulecia rynek, stoi na wschodniej stronie wiaduktu kolejowego między ulicami Uxbridge i Goldhawk. Przed rozpoczęciem każdego kolejnego dnia zaopatrywaliśmy się tam w owoce i warzywa, zawsze świeże, dojrzałe i soczyste. Market ten w sumie nieduży, trochę z boku, jednakże miejscowi Anglicy twierdzą, że jest to jeden z lepszych marketów londyńskich. Można tu nabyć nie tylko świeżą, zdrową żywność, ale również płyty muzyczne, artykuły gospodarstwa domowego, odzież, a nawet meble. Mnie oczywiście zainteresowały stoiska z artykułami spożywczymi. Uwielbiam odwiedzać takie miejsca w poszukiwaniu nowości kulinarnych. Zawsze natrafię na coś, czego wcześniej nie znałam, nie próbowałam. Byłam pod wrażeniem różnorodności sprzedawanych ziemniaków, nasion roślin strączkowych, rodzajów mąk, kasz i przypraw. To właśnie tu natrafiłam na świeże daktyle prosto z drzewa, tu znalazłam okrę, którą wcześniej miałam okazję spróbować w restauracji. Polecam odwiedzać i odkrywać takie ciekawe miejsca. Każdy może znaleźć tu coś, co go zaskoczy.