W Polsce delektujemy się nim od XVII w. dzięki żonie króla Jana III Sobieskiego - królowej Marysieńki.
Przepisów na to danie można znaleźć wiele, jednakże podstawą receptury są zawsze jajka, których używamy tyle na ile pozwala nam apetyt i możliwości. Ja na jedną porcję nie jestem w stanie zjeść więcej niż dwie sztuki i taki przepis Wam proponuję.